O żydowskich konfabulacjach i o paru innych sprawach.

To mój prawdopodobnie ostatni artykuł w tym... tygodniu? miesiącu? roku? A może w ogóle na nowym Neonie.

Mogę go jeszcze opublikować, bo szkic/brudnopis zrobiłem wczoraj.
Nowego, kolejnego, od wczorajszego wieczora już nie mogę. Nie wspominając o tym, że komentarzy nadal - na @dżonowym "UNOWOCZEŚNIONYM" do faszystowskich standardów rodem z Orwella spełniających wymogi koszer-demokracji  - nadal nie mogę pisać!

Ot! nie mogę  i chuj.

Prawda panie Opara - to jest właśnie clue pańskiego portalu dla wszystkich POLINIAKÓW.
Ja jestem Polakiem. Słowianinem - taką mam duszę. Więc będę wyjebany z tego zażydzonego miejsca.
Może i dobrze...


Dzieci Idnygo (ja jestem Indygo, a mój syn jest Kryształowy) nie zasługują, żeby być tak traktowane. I dzieci Indygo sobie na to nie pozwalają.

 

JA JESTEM DZIECKIEM INDYGO

 




Oprócz dzieci Indygo, które rodziły się między 60/80 XX wieku, po roku 1990 zaczęły się rodzić dzieci KRYSZTAŁOWE. Jest ich bardzo mało. Jeszcze mniej niż nas, Indygo. Ale są.

Są na tyle zauważalne, że żydowskie gadzinówki nawet podjęły temat. I pisząc o nas częściową prawdę, nie mogły się żydowskie pustynne świnie wyzbyć możliwości nasrania na nas, typowo po żydowsku (w nawiasach będę wskazywał, gdzie żydy onetowskie nasrały klocka):

 

Kryształowe Dzieci charakteryzują się:


Urodzeniem w 1995 lub później.

Mają duże oczy o intensywnym wyrazie. (Nie o "intensywnym" wyrazie, tylko mają kryształowo olśniewające BŁĘKITNE oczy, wy jebane parchy z żydONETu!)

Mają pociągające osobowości. (Nie pociągające, bo pociągająca, to może być prostytutka, albo dupa w knajpie. Dzieci kryształowe mają osobowości, któe wywołują LĘK u zwykłego plebsu)

Są wysoce uczuciowe. (hahahaha - i owszem, ale nie w sposób ukazywany w żydowskich filmach "romantycznych" z hollybród)

Stosunkowo późno zaczynają mówić.

Są bardzo muzykalne. Mogą zacząć śpiewać wcześniej niż mówić. (NIE MUSZĄ BYĆ MUZYKALNE - muzykalne są parchy, jebane skrzypki z dachu. Kryształowe dzieci potrafią docenić sztukę wokalną, ale same są ponad to!)


W komunikacji używają telepatii i własnego systemu znaków. (Bzdura - telepatia na Ziemi, tym Piekle, ujawnia się w bardzo wyjątkowych okolicznościach. Nie służy do prozaicznego "porozumiewania się"!)

Może być u nich zdiagnozowany autyzm lub zespół Aspergera. (Tak kurwa, tak!!! Tak by żydy chciały, kurwy parchate!     DZIECI KRYSZTAŁOWE, podobnie jak Indygo, są DOSKONAŁE, a nie upośledzone, więc nie mają żadnych aspergerów dałnów, jednego oka, i pejsów!!!)

Są zrównoważone, słodkie i kochające. (Nie! Nie są. tylko gdy są malutkie, nowo narodzone, to tak wyglądają. Ale nie są słodkie i kochające. Nie w żydowskim hollybrudzkim znaczeniu jak z Sandrą Bullock. Dzieci Kryształowe są zrównoważone do czasu, ale nie są słodkie, tylko gorzko-słone, a kochają (okazują miłość) tylko RAZ na tej Ziemi. O ile w ogóle. Bo bywa, że wcale!

Są wyrozumiałe dla innych. (z politowaniem)

Mają żywy kontakt z naturą i ze zwierzętami.

Wykazują zdolności uzdrowicielskie.


Są żywo zainteresowane kryształami i kamieniami szlachetnymi.

Przejawiają wybitne zdolności artystyczne i twórcze. (niekiedy przejawiają, ale to nie jest cecha określająca dzieci Indygo/Kryształowe)

Często mają kontakt z aniołami i duchowymi przewodnikami. Mogą mieć wspomnienia z poprzednich wcieleń. (Bzdura, dzieci Indygo/Kryształowe same są bytami, określanami w ziemskiej (żydowskiej) "kulturze",  aniołami. Nie potrzebują się z nikim komunikować.)

W pożywieniu preferują dania wegetariańskie i soki. (Żydowskie pierdolenie. Dzieci Indygo/Kryształowe jedzą to, co zdrowe na tej Ziemi. A że została przez jakiegoś pustynnego demona skonstruowana tak, że żeby żyć, trzeba zabijać, to dzieci Indygo/Kryształowe jedzą mięso. Chociać przy tym czują żal, bo rozumieją, co się za samą istotą "JEDZENIA" na tej Ziemi kryje - demoniczny zamysł)

Mogą być nieustraszonymi łowcami przygód, poznawać otoczenie i wspinać się. (Kolejne żydowskie pierdolenie - Dzieci Indygo/Kryształowe nie szwendają się rynsztokach Piekła, zwanego Ziemią. One je znają bez ruszania się z domu. Dzieci Indygo/Kryształowe nie są koczownikami, tak jakby chciały koczownicze żydy )

Mają doskonały zmysł równowagi. (Ale że co? Że mogą chodzić po linie?... ja pierdolę...)

żródło, raczej szambo na temat Kryształowych dzieci tutaj

 

 

To mój ostatni artykuł w najbliższym czasie. Najprawdopodobniej.

@dżon dotrzymał słowa - mogę się logować do portalu, ale pisać, to Ny Ny. Repsolowi by pejsy odpadły.  A już i tak gdy mnie widzi, to mu sztywnieją, jak szczurzy ogon na widok szczurołapa.

 

Nie mogę nigdzie na portalu komentować, bo po napisaniu komentarza i kliknięciu przycisku "wyślij" ikonka się kręci jak chomik w chodzidełku do usranej śmierci, ale komentarz się nie publikuje, ani też nie dostaję żadnego komunikatu, że np. jestem zbanowany.

To taka nowowczesna ŻYDOWSKA forma represji na PORTALU WSZYSTKICH POLINIAKÓW- gdy jesteś Polakiem, to niby nie jesteś zaklebnowany, ale gęby otworzyć nie możesz...